Katarzyna Bonda "Florystka" - recenzja książki
Ostatnio w mojej biblioteczce pojawiło się trochę polskich akcentów. Wreszcie można powiedzieć, zwłaszcza, że książki te bardzo przypadły mi do gustu i dziś mogę Was zaprosić na krótką recenzję kryminału "Florystka" Katarzyny Bondy.
To moje pierwsze spotkanie z tą znaną przecież polską autorką kryminałów, ale "Florystka" jest częścią serii z policyjnym profilerem, Hubertem Meyerem w roli głównej.
Bohatera w tej książce poznajemy, gdy akurat znajduje się w życiowym dołku i wycofał się z pracy po popełnionym błędzie.
Bohatera w tej książce poznajemy, gdy akurat znajduje się w życiowym dołku i wycofał się z pracy po popełnionym błędzie.
Teraz stary przyjaciel prosi go o pomoc w przesłuchaniu matki, której 9-letnia córka niedawno zaginęła. Profiler szybko odkrywa, że w domu rodzinnym dziewczynki nie panowała miła i rodzinna atmosfera, a mała często unikała swojego ojca i babci. Początkowo wydaje się, że sprawa nie ma nic wspólnego z morderstwem 11-latka sprzed kilku lat. Jednak gdy okazuje się, że jego matka, znana w mieście florystka widziała dziewczynkę jako ostatnia, to na nią pada podejrzenie.
"Florystka" to trzeci tom wspomnianej już przeze mnie serii i już wiem, że będę musiała sięgnąć po poprzednie dwa tomy.
Pomimo, że początkowo długie opisy nieco mnie przytłaczały, w natłoku osób i informacji trochę ciężko mi się było połapać, i trochę przeskakiwałam przez akapity to w miarę rozwoju sytuacji zaczęłam chłonąć każde słowo. Chociaż wydaje mi się, że i tak niektóre opisy mogłoby zostać skrócone i książka by na tym nie straciła.
Mimo wszystko, opisywana historia była bardzo ciekawa, złożona i wciągająca. I mimo, że gdzieś od połowy miałam swoje domysły odnośnie głównego podejrzanego, które w końcu się sprawdziły to niemal do końca autorka trzymała mnie w niepewności.
Pierwszy raz spotkałam się z główną postacią w kryminale będącą psychologiem - profilerem, to bardzo ciekawy i oryginalny pomysł. Z resztą wszystkie postacie były przedstawione w interesujący sposób, wydawały się realistyczne i prawdziwe.
Wiem, że książki Bondy mają swoich zdecydowanych miłośników i przeciwników, ja jak na razie zdecydowanie zaliczę się do tej pierwszej grupy.
A Wy? Znacie książki tej autorki?
Nie czytałam jeszcze książek tej autorki, ale na pewno się to zmieni, bo uwielbiam kryminały.
ReplyDeletePolecam, bardzo ciekawa historia ;)
DeleteBonda popularna i bardzo dobrze :) ale tej akurat nie czytałam :)
ReplyDeleteJa za to zaczęłam od tej :D
DeleteA ja czasem odnoszę wrażenie, że w połowie kryminałów bohaterowie są profilerami :D
ReplyDeleteHaha :D w sumie masz racje, w praktyce tak wychodzi ;)
DeleteBonda jeszcze przede mną. Myślę że się skuszę w końcu i tak jak radzisz, zacznę od pierwszej części...
ReplyDeletepozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
to była część 3, ja muszę nadrobić wcześniejsze, ale zawsze lepiej czytać po kolei :)
DeleteJuż dawno nie czytałam kryminałów, a ten wydaje się bardzo interesujący ;)
ReplyDeleteFabuła jest bardzo ciekawa, polecam :)
Delete