Szminki Felicea nr 23 i 25 - krótka recenzja


Dziś mam dla Was krótką recenzję szminek Felicea. W marcu, przy okazji promocji na Dzień Kobiet skusiłam się na dwie ich piękne szminki, nr 23 różowy kwarc i nr 25 koral. Dzięki wspomnianej już promocji szminki dostałam razem z pasującymi konturówkami.



Informacje od producenta:

Szukasz bezglutenowej szminki do ust, która długo pozostanie na ustach, a ponadto będzie je chronić i odżywiać? Wybierz naturalną szminkę Felicea, która jest przyjemna w aplikacji, a ponadto zapewnia ustom  intensywne nawilżenie.

Receptura bezglutenowej szminki zawiera wyselekcjonowane składniki naturalne, które poza wyjątkowym kolorem, zapewniają ustom również pielęgnację. Olej z nasion rącznika pospolitego wspólnie z pochodzącym z oliwy z oliwek skwalanem odżywiają, regenerują i wygładzają. Olejek jojoba zmiękcza naskórek i regeneruje warstwę lipidową. Natomiast Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT) zawarte w olejach roślinnych regenerują oraz tworzą barierę ochronną, która poprzez zapobieganie utracie wody, hamuje procesy starzenia skóry. Wosk Candelilla i wosk pszczeli pielęgnują, regenerują, odżywiają, wygładzają i natłuszczają. Witamina E koi i regeneruje oraz minimalizuje procesy starzenia skóry. Mineralna Mika nadaje delikatny pomadkom perłowy połysk. Ten naturalny Kosmetyk nie zawiera glutenu i parabenów oraz nie jest testowany na zwierzętach.
 
SKŁAD: Ricinus Communis Seed Oil - Olej z nasion rącznika pospolitego (olej rycynowy, Hydrogenated Coco Glycerides - Uwodorniona mieszanina monoglicerydów oleju kokosowego, Squalane - Skwalan z oliwy z oliwek, Cera Alba - Wosk pszczeli, Candelilla Cera - Wosk candelilla,Copernicia Cerifera Cera - Wosk carnauba, Simondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil - Olej jojoba, Hydrogenated Vegetable Oil - Uwodorniony olej roślinny, Mica - Mika, Tocopheryl Acetate - Witamina E, Citrus Grandis Peel Oil - Olejek ze skórki grejpfruta, C.I. 77891 - Biały mineralny pigment (21, 22, 23, 24, 25, 26), C.I. 15850 - Czerwony pigment (21, 22, 23, 24, 25), C.I. 77491 - Czerwony mineralny pigment (22, 24, 25, 26), C.I. 77492 - Żółty mineralny pigment (22, 24, 25, 26)                 

Moja opinia: 

Skład szminek jest na prawdę ładny i naturalny, w pierwszej chwili się zdziwiłam, że w opisie pojawia się informacja o braku glutenu, ale w sumie podobno statystyczna kobieta zjada 3,7 kg szminki w ciągu życia, więc dla niektórych to może być ważna informacja. Mimo informacji o perłowym połysku gwarantowanym przez zawartość miki, szminki nie mają drobinek, ale ich wykończenie nie jest matowe, tylko rzeczywiście połyskujące.
Formuła szminek jest kryjąca, kremowa, nadaje się do aplikacji solo, bo nie jest wysuszająca i dobrze się rozprowadza, ja jednak zawsze wolę nałożyć pod szminki pomadkę ochronną. Konturówki są dobrze dopasowane kolorystycznie do szminek, mają odpowiednią twardość - nadają się do precyzyjnego obrysowania ust, ale nie są zbyt twarde. Pod tym względem szczególnie dobrze wypadła konturówka koralowa, ale może po prostu ten kolor był lepiej widoczny na moich ustach.
Szminki nosi się komfortowo, tak jak już pisałam nie są wysuszające. Chociaż oczywiście nie są to długotrwałe, zastygające formuły, ale mi ostatnio najbardziej zależy na utrzymaniu nawilżenia.

Od góry: nr 23 Różowy kwarc i nr 25 Koral

Przechodząc jednak do konkretnych odcieni...

#23 Różowy kwarc




Numer 23, czyli kwarcowy róż to odcień ślicznego, świeżego różu o raczej neutralnych podtonach. Kolor jest średnio intensywny, nie jest to taki cukierkowy, dający po oczach róż, więc nadaje się również do makijażu dziennego.  Według mnie bardzo pasuje do wiosennych makijaży.



#25 Koral




Numer 25, to według mnie kolor pomiędzy typowym koralem a intensywną czerwienią. Jako, że ja sama w intensywnej czerwieni nie czuję się zbyt dobrze, to uważam że wybór tego odcienia, a nie typowej czerwieni, czyli 21 jest jak najbardziej trafny. Odcień ten charakteryzuje się ciepłymi podtonami, jest raczej intensywny, ale tą intensywność można trochę budować.



Co sądzicie o tych odcieniach? Mieliście okazje stosować szminki Felicea? Mi bardzo przypadły do gustu i może kiedyś powiększę swoją kolekcję o inne kolory.

7 comments:

  1. miałam je chyba kiedyś i dla mnie średnio:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. a co Ci się w nich nie sprawdziło :) ?

      Delete
  2. Nie znam żadnego kosmetyku tejże marki, prócz korektora, odcienie śliczne :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. tak, kolory mają na prawdę ładne :)

      Delete
  3. Przepiękne odcienie, totalnie w moich stylu! :)

    ReplyDelete
  4. Oba kolory bardzo mi się podobają. Firmy nie znam, ale skład wygląda na dobry.

    ReplyDelete
  5. Piękne kolory, ale różowy kwarc jednak bardziej wpisuje się w moje gusta:) Na pewno kiedyś ich spróbuję, piszę kiedyś bo obecnie mam produkty do ust, a bardzo wolno u mnie schodzą:):)

    ReplyDelete

Copyright © 2014 Convalie , Blogger