Alverde Bio-Kokos Naturalny balsam do pielęgnacji dłoni, paznokci i skórek oraz Balea Body Lotion Hawaiian Beach

Cześć! Dziś mam dla Was krótką recenzję dwóch produktów ze sklepu DM, jednego marki Balea, a drugiego Alverde, które niestety nie zrobiły na mnie piorunującego wrażenia. Może to i dobrze, ze względu na to, że sklepu tego w Polsce nie ma, więc dostępność do kosmetyków jest słaba.


W maju miałam okazję na zaoczne zakupy w sklepie DM, wysłannikiem była moja mama która nabyła dla mnie produkty z wcześniej przygotowanej listy. Większość z nich ze względu na składy pochodziła z marki Alverde, z Balea skusiłam się tylko na 2 rzeczy, w tym właśnie na jednego z bohaterów dzisiejszej recenzji. Z resztą oba dzisiejsze produkty wybrałam ze względu na nadzieję na piękny kokosowy zapach. Czy kosmetyki spełniły moje oczekiwania? Czytajcie dalej to się dowiecie...


Alverde Bio-Kokos Naturalny balsam do pielęgnacji dłoni, paznokci i skórek

 



Informacje o produkcie:
 
ALVERDE Bio-Kokos - naturalny balsam do pielęgnacji dłoni, paznokci i skórek, z eko ekstraktem z kokosa, aloesem oraz organicznymi olejami - kokosowym, sezamowym i sojowym
Naturalny balsam do pielęgnacji dłoni, paznokci i skórek, z eko ekstraktem z kokosa, aloesem oraz organicznymi olejami - kokosowym, sezamowym i sojowym

Produkt VEGAN

Pojemność: 50 ml
INCI: AQUA, ALCOHOL DENAT., GLYCERIN, GLYCINE SOJA OIL*, DISTARCH PHOSPHATE, HYDROLYZED CORN PROTEIN, COCOS NUCIFERA OIL*, SESAMUM INDICUM SEED OIL*, HYDROLYZED WHEAT PROTEIN, XANTHAN GUM, HYDROLYZED SOY PROTEIN, PECTIN, PARFUM**, SODIUM LEVULINATE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE*, SODIUM ANISATE, SODIUM STEAROYL GLUTAMATE, CARRAGEENAN, TOCOPHEROL, LINALOOL**, LEUCONOSTOC/RADISH ROOT FERMENT FILTRATE, BIOSACCHARIDE GUM-1, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL*, LIMONENE**, SODIUM HYDROXIDE, GLYCERYL CAPRYLATE, COCOS NUCIFERA FRUIT EXTRACT, CITRIC ACID * ingredients from certified organic agriculture ** from natural essential oils

źródło:informacje pochodzą ze strony polskiego sklepu franbaloon.pl, moja zerowa znajomość niemieckiego i czeskiego nie pozwoliła mi na samodzielne tłumaczenie
 

Moja opinia:
Ja widzicie krem jest produktem wegańskim, skład jest naturalny, jedyne co mnie martwiło od początku to obecność alkoholu już na drugim miejscu. Nie rozumiem w sumie dlaczego jest go taka ilość, z pewnością jest za wysoko by występował jako konserwant. Tak jak pisałam powyżej, na krem skusiłam się wiedziona nadzieją na kokosowy zapach, ale ze względu na ten alkohol w składzie nie spodziewałam się, że będzie on jakoś specjalnie nawilżał, bo jak pewnie wiecie alkohol ma właściwości wysuszające.
Dobra wiadomość jest taka, że nakładając krem nie wyczuwam alkoholu. Zła wiadomość jest taka, że zapach nie jest tak kokosowy jak oczekiwałam. Jest ładny, dość słodki i można wyczuć kokosowe nuty ale szału nie ma i tyle.

Jeśli chodzi o działanie to jest w sumie takie jak się spodziewałam. Nawilżenie jest raczej słabe, na pewno krótkotrwałe. Ale krem szybko się wchłania, więc zużyję go w ciągu dnia, kiedy potrzebuję produktu o lekkiej formule.
Nie zauważyłam by miał jakikolwiek wpływ na paznokcie i skórki.
Krem kosztował ok. 11 zł, ale za kilka złotych więcej znam duże lepsze kremy, więc z pewnością nie skuszę się na niego ponownie.


Balea Body Lotion Hawaiian Beach Balsam do Ciała


 



Informacje o produkcie:

Cudownie lekki balsam do ciała, o wyjątkowym egzotycznym zapachu kokosu i kwiatu pomarańczy znakomicie nawilża i wygładza. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji, wszystkich rodzajów skóry. Rewelacyjna kremowa konsystencja, wspaniale się  rozprowadza. Inspirujący zapach rozpieszcza Twoje zmysły. Produkt  przebadany dermatologicznie, wegański. Pojemność opakowania 200 ml.

INCI: Aqua, Glycerin, Helianthus Annuus Seed Oil, Ethylhexyl Stearate, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Panthenol, Cocos Nucifera Oil, Xanthan Gum, Sodium Hydroxide, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Linalool, Limonene, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Phenoxyethanol.


źródło:informacje pochodzą ze strony polskiego sklepu drogerianiemiecka.pl, moja zerowa znajomość niemieckiego i czeskiego nie pozwoliła mi na samodzielne tłumaczenie

 


Moja opinia:
Tu jak widzicie również produkt oznaczony został jako wegański, ale skład już nie jest taki ładny, chociaż nie tragiczny, ale pojawia się m.in. phenoxyethanol, który jest kontrowersyjnym składnikiem i którego staram się unikać. Mimo to skusił mnie obiecywany zapach kokosa i kwiatu pomarańczy. No niestety nie wyczuwam takich nut w tym produkcie, najbliżej mu zapachem do kremu Nivea, a nie do żadnych kwiatów i kokosów i to niestety jest moje największe rozczarowanie.
Konsystencja jest rzeczywiście kremowa, ale kiedy nabierze się za dużo produktu (co wcale nie jest jakąś gigantyczną porcją) to trochę się maże, zostawia białe smugi i trzeba chwilę popracować żeby go rozprowadzić. Na szczęście potem już dość szybko się wchłania, a skóra jest dobrze nawilżona.
Za gigantyczną sumę 6 zł może nie powinnam narzekać, jednak miałam dawniej balsamy z Balea, zarówno z edycji limitowanej jak i zwykłej kolekcji i wypadały lepiej niż ten. Jednym słowem nie ma tragedii, krzywdy na pewno nikomu nie zrobi, ale nie kupiłabym go ponownie.

Dajcie znać, czy trafiliście ostatnio na produkty, które nie przypadły Wam do gustu. Odkąd zmieniłam moje podejście do kosmetyków na bardziej świadome co raz rzadziej zdarza mi się trafiać na buble i jak widać wszelkie odstępstwa od wyznaczonych reguł nie mają najlepszych skutków.

12 comments:

  1. Szkoda, ze DM nie mamy u nas :)

    ReplyDelete
  2. Szkoda, że nie do końca się sprawdziły i ten alkohol w kremiku do rąk eh

    ReplyDelete
    Replies
    1. O alkoholu wiedziałam, co nie zmienia faktu że krem i tak mnie zawiódł. Zostało mi jeszcze trochę kosmetyków z tych zakupów do przetestowania, mam nadzieję że lepiej się spiszą :)

      Delete
  3. Szkoda, że wypadły słabo :( Myślałam, że balsam do ciała z Balea będzie pięknie pachniał a tutaj jednak nie :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też się rozczarowałam :( Widziałam recenzje różnych ich produktów i zwykle fajnie wypadały, niestety nie tym razem

      Delete
  4. Ja też uwielbiam zapach kokosa! Szkoda, że jest tak mało produktów o tym zapachu:( oczywiście prawdziwym niczym kokos albo chociaż Bounty:D
    Ojej, w niemieckich kosmetykach alkohol to niestety norma, często stosując za dużo produktów z dmu na raz miałam problem z tego powodu....

    ReplyDelete
    Replies
    1. O tak kokos Bounty by wystarczyła :D
      Właśnie przed zakupami sprawdzałam składy i część produktów odpadła przez ten alkohol. Szkoda, nie wiem po co go tyle ładują :(

      Delete
  5. Do DM niestety za daleko- szkoda że nie ma ich w Polsce...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Również żałuję, mają trochę fajnych kosmetyków :)

      Delete
  6. Oh very nice products, the brands are new to me
    xx

    ReplyDelete
  7. Szkoda, że zawiodłaś się na tych produktach. Ja podobnie jak Ty zaczęłam kupować produkty ze świadomością o ich dobrym, a przede wszystkim naturalnym składzie.

    ReplyDelete

Copyright © 2014 Convalie , Blogger