5 mniej znanych seriali, które kiedyś wciągnęłam jednym tchem

Jak wiecie lub nie, jestem trochę serialo-maniaczką. Zwykle mam przynajmniej kilka seriali, które oglądam na raz (plus jeden który już widziałam 5 razy i leci sobie w tle, kiedy tego potrzebuję). Dziś mam dla Was 5 seriali, kompletnie nie na czasie. Są to jednak seriale, które kiedyś oglądałam i bardzo lubiłam lub takie, które swego czasu wciągnęłam dosłownie jednym tchem.

Część z tych produkcji już się zakończyła, część jeszcze czeka na kontynuacje. Nie są to jednak bardzo głośne tytuły, co w niektórych przypadkach jest moim zdaniem dużą stratą dla szerszej publiczności. I co ciekawe produkcja 4 z nich zaczęła produkcję w tym samym roku...

1. Orphan Black (2013-2017)


Źródło: imdb.com
Orphan Black to chyba najbardziej niedoceniony i mało znany w Polsce serial jaki znam. Niby na Filmwebie ma ocenę 8.0, ale ilekroć go komuś polecałam to okazywało się, że pierwszy raz o nim słyszy. Na pewno spodoba się miłośnikom sci-fi i filmów akcji. Grająca główną (a raczej główne) role fantastyczna Tatiana Maslany zdobyła za ten serial nagrodę Emmy.
Oszustka Sarah jest świadkiem samobójstwa popełnionego przez kobietę, która wygląda dokładnie tak jak ona. Postanawia więc przejąć jej tożsamość. Trafia jednak w sam środek wieloletniego spisku.
Serial można obejrzeć na Netflixie.

2. Homeland (2011 - )



Źródło: imdb.com
Homeland może nie jest aż tak nieznany jak Orphan Black, ale nie jest to aż tak głośny serial jak na to zasługuje. Zwłaszcza trzy pierwsze sezony są fantastyczne, dobrze przemyślane, dobrze zrealizowane, z pomysłem. Obecnie czekam na premierę, ostatniego, ósmego sezonu.
Jest to kolejny serial z silną postacią kobiecą, w rolę głównej bohaterki wciela się Claire Danes, która otrzymała za tą rolę dwa Złote Globy i dwie nagrody Emmy.
Po latach niewoli, będący zakładnikiem w Iraku amerykański żołnierz wraca do kraju. CIA podejrzewa jednak, że mógł on przejść na stronę terrorystów. Jego sprawą zajmuje się agentka Carrie Mathison. Kobieta cierpi na chorobę dwubiegunową co ukrywa przed zwierzchnikami. Choroba z jednej strony przeszkadza jej w pracy, a w drugiej powoduje, że niektóre sprawy ocenia dużo bardziej wnikliwie niż inni.

3. Shameless USA (2011 - )


Źródło: imdb.com
Shameless to taki mój guilty pleasure. Serial ten jest zupełnie inny niż dwa poprzednie i w zasadzie trochę nie w moim stylu. Generalnie lubię ładne zdjęcia, zadbane postacie itd. a tu mamy bród, smród i ubóstwo. Śmieci i wymiociny. Sceny seksu nie są artystyczne. Tak, to jest serial o patologii. 

Głównymi bohaterami są Gallagherowie, patologiczna rodzina zamieszkująca South Side, dzielnicę Chicago. Uzależniona od narkotyków matka opuściła rodzinę, ojciec, znany w okolicy kombinator jest w wiecznym ciągu alkoholowym, a pieczę nad piątką młodszego rodzeństwa próbuje sprawować najstarsza Fiona.

Kiedy zaczęłam go oglądać było już wyemitowanych 5 pierwszych sezonów i przyznam że mimo wszystko obejrzałam je jednym tchem. Ale żeby nie było, że oglądam go tylko z jakichś dziwnych, perwersyjnych powodów powiem parę dobrych słów.
Postacie są bardzo barwne, ale dobrze wymyślone i napisane. Gra aktorska jest na na prawdę niezłym poziomie, zwłaszcza w wykonaniu Williama H. Macy odtwarzającego rolę ojca rodziny. Przedstawiony tam humor jest dość specyficzny i ja musiałam się trochę na niego przestawić, ale potem oglądanie to była już czysta rozrywka.
Serial powstał na bazie brytyjskiego pierwowzoru o identycznej konwencji, ale mimo, że w tamtej wersji grał James McAvoy, którego absolutnie uwielbiam to jednak wersja amerykańska lepiej mi się spodobała.

The Secret Circle (2011)


Źródło: imdb.com
Nie wiem dlaczego ten serial fantasy zakończył swój żywot na jednym sezonie, ale jeśli lubicie opowieści z magią w tle to warto po niego sięgnąć. Mimo, że z wierzchu jest to kolejny serial dla nastolatków, to jednak zawiera sporo mrocznych, niemal horrorowych elementów przez co jest znacznie ciekawszy. 
Po śmierci matki nastoletnia Cassie musi zamieszkać z babcią, w miejscu w którym jej matka spędziła młodość i do którego nigdy nie chciała wracać. W miasteczku dzieją się jednak dziwne rzeczy. Okazuje się bowiem, że Cassie pochodzi z rodu czarownic, a śmierć jej matki nie była przypadkowa.


Hart of Dixie (2011 - 2015)


Źródło: imdb.com
Hart of Dixie, czy też Doktor Hart jak brzmi polski tytuł to nieco inny serial niż pozostałe na tej liście. Wg imdb został on zakwalifikowany jako komedia, dramat, romans i jest to dość trafne, dodam że jest to taki trochę obyczajowy tasiemiec, ale ze sporą dozą humoru. Mi bardzo przypadł do gustu jako lekka i przyjemna rozrywka.
Zoe Hart, mieszkająca w Nowym Jorku młoda lekarka stojąca na zawodowym rozdrożu przyjmuje ofertę pracy od lekarza rodzinnego rezydującego w małym miasteczku Bluebell w Alabamie. Życie na południu USA znacznie różni się od tego w metropolii, panują tam inne zwyczaje, ludzie też wydają się zupełnie inni, a aligatory są domowymi zwierzątkami. Co więcej okazuje się, że proponujący jej pracę dr Wilkes zmarł w międzyczasie i zostawił jej w spadku swoją praktykę.


Mieliście okazję oglądać któryś z tych seriali? Dajcie znać w komentarzach.

9 comments:

  1. Wszystkie znam, tez jestem maniaczką serialową :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haha :D ja mam tak długą listę do obejrzenia, że chyba nigdy przez nią nie przebrnę :)

      Delete
  2. Hart of Dixie jest baaaaardzo dobry, przyłączam się do polecenia :D Lekki i przyjemny serial, fajne postacie, trochę humoru. Warto poznać ten serial.
    Reszty na liście nie znam, ale zainteresowałaś mnie tym Shameless i chętnie sprawdzę czy przypadnie mi do gustu :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Postacie w Hart of Dixie są na prawdę świetne :) Shameless mnie bardzo wciągnął, ale to nie jest coś co spodoba się każdemu, sama się dziwię, że tak bardzo go lubię :D

      Delete
  3. O dwóch pierwszych słyszałam, ale nie oglądałam ;) Póki co nadrabiam Grę o tron :D

    ReplyDelete
  4. Nie oglądałam żadnego z tych seriali, obił mi się o uszy "Homeland" i chyba najbardziej mnie zaciekawił z tej piątki. :)

    ReplyDelete
  5. Homeland uwielbiam, obejrzałam dwa razy:) Ale niestety ostatnie sezony nie są tak dobre:( A uśmiercenie Petera to jakaś pomyłka;(
    Hart of dixie też lubiłam:) Reszty nie znam, ale na pewno zobacze mamy chyba podobny gust:)

    ReplyDelete
  6. Tajemny krąg oglądałam po przeczytaniu książek i żałuję bardzo, że powstał tylko jeden sezon :/ Pozostałych niestety nie znam :(

    ReplyDelete

Copyright © 2014 Convalie , Blogger