Ogrody Hortulus - podróż do magicznego miejsca

Dziś będzie trochę z innej beczki, bo chciałam Wam pokazać przepiękne miejsce, które miałam okazję odwiedzić w ubiegły weekend. Moja wycieczka do Kołobrzegu była bardzo krótka, ale przy okazji udało mi się również zobaczyć Ogrody Hortulus położone w pobliskiej miejscowości Dobrzyca.

Hortulus to właściwie dwa ogrody: Hortulus Spectabilis oraz Ogrody Tematyczne Hortulus. Główną atrakcją tego pierwszego jest największy na świecie labirynt grabowy, rozciągnięty aż na hektarze powierzchni. Ściany labiryntu mają ok. 2 m więc spokojnie można się w nim zgubić. Nad labiryntem góruje 18 m wieża widokowa, z której można obserwować błądzące w nim osoby.

Labirynt w ogrodzie Hortulus Spectabilis

Labirynt otaczają ogrody Magii, Energii, Czasu i Przestrzeni. Mi najbardziej przypadł do gustu ogród Cztery Pory Roku oraz ogród Kalendarz Celtycki. Na terenie ogrodu pełno jest również kutych ławeczek, krzeseł  i innych miejsc odpoczynku, tak że spokojnie można by tam było spędzić cały dzień.

Ogród Cztery Pory Roku - Wiosna

Druga część, czyli Ogrody Tematyczne Hortulus to prawie 30 oddzielnych ogrodów o różnej tematyce. Byłam pod wielkim wrażeniem pomysłowości z jaką zostały one stworzone. W tej części można podziwiać Ogrody Japoński, Francuski, czy Angielski.

Ogród Japoński

Ogród Francuski

Ale też ogrody, które mają rozbudzić nasze zmysły: wzrok (Ogród Niebiesko-Żółty), słuch (wodne ogrody, w tym Ogród Gaudiego), czy też węch (m.in. ogród Biały).

 Ogród Gaudiego

Ogród Niebiesko-Żółty

Muszę przyznać, że trafiłam również na idealną porę, gdy wiele kwiatów było w pełnym rozkwicie. 

 W ogrodzie nie brakuje urokliwych miejsc, w których można odpocząć, nie tylko fizycznie, ale również psychicznie. Dla mnie pobyt w ogrodach Hortulus to był prawdziwy relaks, byłam tak pochłonięta wspaniałymi widokami, że zapomniałam o całym świecie.

Jestem również pod wielkim wrażeniem ogromu pracy jaka musi być włożona w utrzymanie ogrodu w takim stanie. No i oczywiście wspaniałego pomysłu na stworzenia takiego projektu. 

Na każdego miłośnika ogrodnictwa, który chciałby uszczknąć sobie część ogrodu czeka również sklep ogrodniczy zlokalizowany przy wyjściu z ogrodów tematycznych.

Bardzo żałuję, że Ogrody Hortulus znajdują się tak daleko od mojego domu (jest to niestety niemal 800 km) i zapewne nieprędko uda mi się tam znów zawitać. Jeśli jednak mieszkacie w okolicy, lub planujecie wakacyjny wypoczynek w zachodniopomorskim to koniecznie dopiszcie Ogrody Hortulus do swojej listy miejsc do zobaczenia. Jak głosi informacja na stronie również latem nie brak tam kwiatów, to wspaniała okazja by podziwiać m.in. róże, które w maju oczywiście jeszcze nie kwitły.