Nowości filmowe oraz nagrodzone produkcje - ostatnie tygodnie na moim ekranie
W zeszłym miesiącu miałam okazję obejrzeć kilka nowości oraz produkcji nagrodzonych, m.in. na tegorocznych Oscarach. Jeśli jesteście ciekawi co moim zdaniem warto zobaczyć, a co niekoniecznie to zapraszam do lektury posta.
Green Book
źródło zdjęcia: imdb.com |
Green Book zdobył w tym roku trzy Oscary, za Najlepszy Film, Najlepszy Scenariusz Oryginalny oraz dla Mahershala Ali za Najlepszego Aktora Drugoplanowego. Moim zdaniem jak najbardziej zasłużenie. Szczerze mówiąc nie zawsze doceniam wybór Akademii odnośnie tych nagród, ale akurat w tym przypadku tak.
Film oparty jest na prawdziwej historii. Pod wieloma względami przypomina mi kultowych francuskich Nietykalnych, jednak tu role są odwrotne pod względem rasowym. I to właśnie dyskryminacja na tle rasowym, a nie różnice klasowe są tematem przewodnim.
Wczesne lata 60. Pochodzący z Włoch Amerykanin Tony Lip, żywiący uprzedzenia w stosunku do Afroamerykanów, podejmuje pracę jako szofer uzdolnionego muzyka, doktora Shirley, który jest czarnoskóry. W dodatku ma pojechać z nim w trasę po południowych Stanach, w których dyskryminacja jest nadal w pełnym rozkwicie. Tytułowy Green Book, to przewodnik zawierający spis miejsc w których czarnoskóra osoba może zatrzymać się podczas podróży po tych stanach. I tak w niektórych miejscach na trasie szofer mieszka w eleganckich hotelach, a artysta w podrzędnych motelikach. Właśnie ze względu na kolor skóry.
Film zawiera wiele zabawnych scen, ale też sporo smutnych i niepokojących. Mi ciężko jest zrozumieć, jak biali ludzie w Ameryce mogli tak traktować czarnych. Kulminacyjny moment filmu zawiera tak absurdalną scenę podszytą niewyobrażalnymi uprzedzeniami, że aż ma się ochotę wskoczyć do telewizora i potrząsnąć tymi ludźmi. Ogólnie jednak fabuła jest bardzo ciekawa, nie można się nudzić i nie opiera się wyłącznie na negatywnych zjawiskach ale też na pozytywnych odczuciach.
Podsumowując, bardzo zachęcam do obejrzenia filmu Green Book.
Faworyta
Źródło zdjęcia: imdb.com |
Szczerze mówiąc w odniesieniu do tego filmu mam bardzo mieszane uczucia. Obsada jest świetna, historia ciekawa, kostiumy wspaniałe, a scenografia i zdjęcia przepiękne. Ale realizacja była dla mnie męcząca, część zabiegów artystycznych (bo tak to chyba muszę zakwalifikować) niezrozumiała i ogólnie nie oglądało mi się tego dobrze. Cóż, podobno taki jest właśnie styl reżysera filmu, Jorgosa Lantimosa. Ani nie polecam, ani nie odradzam. Oceńcie sami.
Planeta Singli 3
Źródło zdjęcia: imdb.com |
Film jest na prawdę fajny i rozrywkowy, jeśli lubicie ten gatunek to polecam.
Do wszystkich chłopców, których kochałam
Źródło zdjęcia: imdb.com |
Na koniec mam dwie produkcje Netflixa. Do wszystkich chłopców, których kochałam to ekranizacja książki Jenny Han. I tak, jest to w sumie opowieść dla nastolatków, ale lekka, przyjemna i z humorem. Nie jest to bynajmniej pozycja obowiązkowa na playliście, ale mi poprawiła humor w ponury wieczór.
Mała Syrenka
Nakręcona przez Netflixa wersja znanej baśni w formie fabularnej do kolejna wariacja na temat tej historii. Pełna magii i czarów nadaje się zarówno dla dzieci jak i na spędzone w domu przedpołudnie dla dorosłych. Całość jest odrobinę mroczna i w trakcie oglądania wcale nie ma się pewności, czy historia skończy się happy endem.
Widzieliście któryś z tych filmów? A może możecie mi polecić jakąś nowość?
Nie widziałam żadnego z tych filmów, ale osobiście mam na swojej liście Faworytę.
ReplyDeleteJa na pewno nie obejrzę ponownie, ale ogólnie warto zobaczyć :)
Deleteznam planete singli i ten do wszystkich chłopców... resztę muszę sobie dodać na filmwebie i obejrzeć!
ReplyDeletea ja w sumie ostatnio nie za dużo nowego oglądałam,ale pojawił się wpis jakiś czas temu z polecajkami ;)
Ja prawie dwa miesiące zbierałam te kilka filmów więc też nie szaleję :) Ale już lecę przeczytać co polecasz ;)
DeleteMałą Syrenkę bym obejrzała, taki powrót do dzieciństwa :)
ReplyDeleteTrochę mroczniejsza wersja w stosunku do Disneya ;) Ale bardzo przyjemnie się oglądało :)
DeleteChętnie obejrzę 'Green Book' :)
ReplyDeletePolecam, naprawdę ciekawy film :)
DeleteTylko dwóch pierwszych pozycji nie widziałam, zainteresuję się nimi :)
ReplyDeleteciekawa jestem tego Green booka od oskarów :D Ale jakoś tak zapomniałam, że chciałam go obejrzeć, będę musiała do tego wrócić ;)
ReplyDeletePolecam, na prawdę ciekawa produkcja :)
DeleteGreen Book muszę zobaczyć :D Od pierwszych info o nim, jestem niemal pewna, że będzie mi się podobał :D
ReplyDelete