Szminki Lily Lolo - Parisian Pink oraz Rose Gold - recenzja



Cześć! Dziś zapraszam na recenzję pięknych szminek z Lily Lolo. Gama dostępnych kolorów jest na prawdę spora i pełna pięknych odcieni, ja jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch: Parisian Pink oraz Rose Gold.

Pierwszy z nich pokazywałam już w marcowym makijażu, ale dziś będzie również kilka słów o samej formule, wykończeniu czy trwałości.



Informacje od producenta:

Wyjątkowa, naturalna formuła kremowych szminek Lily Lolo gwarantuje głęboki kolor oraz fantastyczne nawilżenie. Każdy odcień daje piękny, naturalny połysk. Ponadto, dzięki zawartości witaminy E oraz ekstraktu z rozmarynu pomadki Lily Lolo odpowiednio odżywią Twoje usta.

INCI: RICINUS COMMUNIS SEED OIL, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, CANDELILLA CERA, LANOLIN, ISOAMYL LAURATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CERA ALBA, COPERNICIA CERIFERA CERA, MICA, TOCOPHEROL, SILICA, MALTODEXTRIN, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, ASCORBYL PALMITATE, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT [+/- CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI 75470 (CARMINE), CI 77492 (IRON OXIDE)]

Parisian Pink to delikatnie połyskujący różowo-koralowy odcień. Niezwykle elegancki kolor w iście paryskim stylu. Parisian Pink to odcień średnio napigmentowany.

Rose Gold to jasny, przygaszony brąz z delikatnymi drobinkami połyskującymi na złoto. Uniwersalny, niezobowiązujący odcień.

Cena regularna: 54,90 zł

źródło: costasy.pl


Moja opinia:

Jak widzicie skład szminek jest bardzo ładny i naturalny, nie ma się do czego przyczepić. Zgodnie z informacją od producenta formuła jest kremowa, a wykończenie błyszczące, z drobinkami lub bez nich - w zależności od odcienia. I tak Parisian Pink drobinek nie zawiera, a Rose Gold już tak.


Ja zazwyczaj najpierw nakładam cienką warstwę pomadki pielęgnacyjnej, a dopiero potem szminkę kolorową, ale te od Lily Lolo są na tyle kremowe, że dają radę samodzielnie. Równomiernie się rozprowadzają i nie podkreślają suchych skórek. Pomadki nie wysuszają ust, wręcz wydaje mi się że mogą nawet delikatnie nawilżać.

Parisian Pink, zgodnie z opisem producenta to jasny róż, odrobinę wpadający w koral. Jak już wspominałam wykończenie jest błyszczące, bez drobinek. Według mnie jest to piękny, delikatny kolor na wiosnę, pigmentacja z pewnością nie jest intensywna, ale kolor jest widoczny i zapewnia ustom świeży, różowy blask.

Poniżej możecie zobaczyć swatche oraz wygląd szminki po nałożeniu na usta, Parisian Pink nadaje delikatny różowy kolor oraz trochę blasku.

Parisian Pink na ustach
Rose Gold to odcień nude, również o połyskującym wykończeniu, ale tym razem mamy tu widoczne złote drobinki. Jeszcze rok temu byłam wierną fanką matów, ale ostatnio trochę mi się odmieniło i jak tylko zobaczyłam ten kolor to z miejsca się zakochałam. Na żywo usta wydają się nieco bardziej cieliste, ale ze względu na to, że moje usta są dość ciemne na zdjęciu nie widać tego aż tak dobrze. Drobinki są widoczne ale nie bardzo nachalne.




Szminki Lily Lolo dostępne są w sklepie Costasy oraz w MintiShop. Nie ukrywam, cena pomadek jest dość wysoka, dlatego ja swoje kupiłam przy okazji promocji i chociaż nie są one zbyt często to warto na nie poczekać. Ja ze swoich zakupów jestem bardzo zadowolona, w swojej kolekcji mam również błyszczyk, którego recenzja pojawi się wkrótce. Jeśli jesteście fanami nawilżających formuł, delikatnego wykończenia i naturalnych składów to myślę, że warto sięgnąć po te szminki.

13 comments:

  1. Mam jedną pomadkę LL. Kolor ma śliczny, ale niestety jest bardzo nietrwała.

    ReplyDelete
    Replies
    1. No niestety taka już ich uroda, ale kupując je wiedziałam że tak będzie, to zupełnie inna formuła niż trwałe pomadki

      Delete
  2. Replies
    1. Zgadzam się i mam nadzieję, że kiedyś rozszerzę swoją kolekcję :D

      Delete
  3. Wow, cudowne odcienie mają te szminki, muszę koniecznie w nie zainwestować! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Polecam :) Jeśli lubisz lżejsze, bardziej nawilżające formuły to uważam że są warte swojej ceny ;)

      Delete
  4. Ale delikatne kolorki tych pomadek. Nie miałam do tej pory pomadek tej firmy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kolory rzeczywiście delikatne, zupełnie inne od tego co od kilku lat jest w modzie :)

      Delete
  5. No właśnie ich nietrwałość sprawia że raczej po nie nie sięgnę- kolorki mają bardzo ładne...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No niestety takie są, nie ma co zaprzeczać :) Mnie skusiła nawilżająca formuła :D

      Delete
  6. Bardzo ładne kolory i skład wygląda naprawdę dobrze.

    ReplyDelete
  7. Mają naprawdę ładne odcienie:):* Pozdrawiam!

    ReplyDelete

Copyright © 2014 Convalie , Blogger