Szminki Lily Lolo - Parisian Pink oraz Rose Gold - recenzja
April 09, 2019
13
Kosmetyki mineralne
,
Kosmetyki naturalne
,
Lily Lolo
,
Makijaż naturalny
,
Recenzje
,
Szminki
Pierwszy z nich pokazywałam już w marcowym makijażu, ale dziś będzie również kilka słów o samej formule, wykończeniu czy trwałości.
Informacje od producenta:
Wyjątkowa, naturalna formuła kremowych szminek Lily Lolo gwarantuje
głęboki kolor oraz fantastyczne nawilżenie. Każdy odcień daje piękny,
naturalny połysk. Ponadto, dzięki zawartości witaminy E oraz ekstraktu z
rozmarynu pomadki Lily Lolo odpowiednio odżywią Twoje usta.
INCI: RICINUS COMMUNIS SEED OIL, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, CANDELILLA
CERA, LANOLIN, ISOAMYL LAURATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CERA ALBA,
COPERNICIA CERIFERA CERA, MICA, TOCOPHEROL, SILICA, MALTODEXTRIN,
HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, ASCORBYL PALMITATE, ROSMARINUS OFFICINALIS
LEAF EXTRACT [+/- CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI
75470 (CARMINE), CI 77492 (IRON OXIDE)]
Parisian Pink to delikatnie połyskujący różowo-koralowy odcień.
Niezwykle elegancki kolor w iście paryskim stylu. Parisian Pink to
odcień średnio napigmentowany.
Rose Gold to jasny, przygaszony brąz z delikatnymi drobinkami połyskującymi na złoto. Uniwersalny, niezobowiązujący odcień.
Cena regularna: 54,90 zł
Moja opinia:
Jak widzicie skład szminek jest bardzo ładny i naturalny, nie ma się do czego przyczepić. Zgodnie z informacją od producenta formuła jest kremowa, a wykończenie błyszczące, z drobinkami lub bez nich - w zależności od odcienia. I tak Parisian Pink drobinek nie zawiera, a Rose Gold już tak.
Ja zazwyczaj najpierw nakładam cienką warstwę pomadki pielęgnacyjnej, a dopiero potem szminkę kolorową, ale te od Lily Lolo są na tyle kremowe, że dają radę samodzielnie. Równomiernie się rozprowadzają i nie podkreślają suchych skórek. Pomadki nie wysuszają ust, wręcz wydaje mi się że mogą nawet delikatnie nawilżać.
Parisian Pink, zgodnie z opisem producenta to jasny róż, odrobinę wpadający w koral. Jak już wspominałam wykończenie jest błyszczące, bez drobinek. Według mnie jest to piękny, delikatny kolor na wiosnę, pigmentacja z pewnością nie jest intensywna, ale kolor jest widoczny i zapewnia ustom świeży, różowy blask.
Poniżej możecie zobaczyć swatche oraz wygląd szminki po nałożeniu na usta, Parisian Pink nadaje delikatny różowy kolor oraz trochę blasku.
Parisian Pink na ustach |
Rose Gold to odcień nude, również o połyskującym wykończeniu, ale tym razem mamy tu widoczne złote drobinki. Jeszcze rok temu byłam wierną fanką matów, ale ostatnio trochę mi się odmieniło i jak tylko zobaczyłam ten kolor to z miejsca się zakochałam. Na żywo usta wydają się nieco bardziej cieliste, ale ze względu na to, że moje usta są dość ciemne na zdjęciu nie widać tego aż tak dobrze. Drobinki są widoczne ale nie bardzo nachalne.
Szminki Lily Lolo dostępne są w sklepie Costasy oraz w MintiShop. Nie ukrywam, cena pomadek jest dość wysoka, dlatego ja swoje kupiłam przy okazji promocji i chociaż nie są one zbyt często to warto na nie poczekać. Ja ze swoich zakupów jestem bardzo zadowolona, w swojej kolekcji mam również błyszczyk, którego recenzja pojawi się wkrótce. Jeśli jesteście fanami nawilżających formuł, delikatnego wykończenia i naturalnych składów to myślę, że warto sięgnąć po te szminki.
Szminki Lily Lolo dostępne są w sklepie Costasy oraz w MintiShop. Nie ukrywam, cena pomadek jest dość wysoka, dlatego ja swoje kupiłam przy okazji promocji i chociaż nie są one zbyt często to warto na nie poczekać. Ja ze swoich zakupów jestem bardzo zadowolona, w swojej kolekcji mam również błyszczyk, którego recenzja pojawi się wkrótce. Jeśli jesteście fanami nawilżających formuł, delikatnego wykończenia i naturalnych składów to myślę, że warto sięgnąć po te szminki.
Mam jedną pomadkę LL. Kolor ma śliczny, ale niestety jest bardzo nietrwała.
ReplyDeleteNo niestety taka już ich uroda, ale kupując je wiedziałam że tak będzie, to zupełnie inna formuła niż trwałe pomadki
Delete<3 Obie boskie są :)
ReplyDeleteZgadzam się i mam nadzieję, że kiedyś rozszerzę swoją kolekcję :D
DeleteWow, cudowne odcienie mają te szminki, muszę koniecznie w nie zainwestować! :)
ReplyDeletePolecam :) Jeśli lubisz lżejsze, bardziej nawilżające formuły to uważam że są warte swojej ceny ;)
DeleteAle delikatne kolorki tych pomadek. Nie miałam do tej pory pomadek tej firmy.
ReplyDeleteKolory rzeczywiście delikatne, zupełnie inne od tego co od kilku lat jest w modzie :)
DeleteNo właśnie ich nietrwałość sprawia że raczej po nie nie sięgnę- kolorki mają bardzo ładne...
ReplyDeletepozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
No niestety takie są, nie ma co zaprzeczać :) Mnie skusiła nawilżająca formuła :D
DeleteBardzo ładne kolory i skład wygląda naprawdę dobrze.
ReplyDeleteOj tak, skład mają bardzo ładny :)
DeleteMają naprawdę ładne odcienie:):* Pozdrawiam!
ReplyDelete